1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Święta za progiem

12 października 2011

Wprawdzie mamy dopiero październik, ale handel na wysokich obrotach przygotowuje się do sezonu świątecznego. Jednak handlowcy mają nietęgie miny.

https://p.dw.com/p/12qbU
Handel czeka na świętaZdjęcie: picture alliance/dpa

Handel detaliczny obawia się o biznes bożonarodzeniowy. Aż dwie trzecie handlowców wychodzi z założenia, że słabe widoki na poprawę koniunktury i turbulencje na europejskich giełdach wyhamować mogą dobre nastoje konsumentów. Tego zdania są eksperci audytora Ernst & Young. Z opublikowanej w środę (12.10.2011) ankiety, przeprowadzonej w reprezentatywnej grupie 120 przedsiębiorstw, wynika, że obawy handlowców dają wiele do myślenia. O ile nie dojdzie do zaostrzenia kryzysu budżetowego i nie ukażą się wyraźne, negatywne skutki dla realnej gospodarki, to – być może – uda się osiągnąć podobne wyniki w handlu świątecznym, jak przed rokiem – mówi Thomas Harms, ekspert Ernst & Young.

Optymizm ustępuje realizmowi

W takiej sytuacji ponad połowa ze 120 ankietowanych przedsiębiorstw wychodzi z założenia, że uda się im osiągnąć obroty w tej samej wysokości, co w okresie Bożego Narodzenia w ubiegłym roku. Jedna trzecia handlowców w takiej sytuacji liczyłaby zgoła na ich wzrost. Zaledwie 12 procent przedsiębiorstw wychodzi z założenia, że tak, czy siak, obroty w handlu spadną. Wprawdzie branża pozytywnie spogląda w przyszłość, ale w okresie ostatnich miesięcy pożegnała się z wygórowanymi nadziejami, realnie oceniając ujemnie sytuację. Podczas badań rynkowych z września 34 procent handlowców wyraziło nadzieję na lekki wzrost obrotów w najbliższym półroczu.

Ernst & Young
Ernst & Young: perspektywy handlu mało komfortoweZdjęcie: picture alliance/ZB

Granice handlu bez granic

Być może handlowi pomogą zabiegi UE, zmierzające do ułatwienia i uproszczenia handlu w internecie. Komisja Europejska zaproponowała we wtorek (11.10) w Brukseli ujednolicony unijny kodeks handlowy. Pomysł z Brukseli spotkał się jednak z ostrą krytyką ze strony niemieckich organizacji ochrony konsumentów. Unia z kolei przekonuje, że otwarcie rynku internetowego zwiększa konkurencyjność ułatwia konsumentom nabywanie towarów po niższej cenie. Ale zanim projekt UE stanie się faktem, sporo wody upłynie nie tylko w Renie. Postępowanie jest bowiem bardzo skomplikowane: najpierw rokowania z państwami UE, potem Parlament Europejski. I tak – zdaniem Komisji – handel straci 26 mld euro, zamiast je zyskać.

eBay Logo
Raz, dwa, trzy - transgraniczny handel internetowy traci 26 mld euro

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Alexandra Jarecka