1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Demografia: Bocian omija Niemcy

Jan Kowalski4 sierpnia 2009

Niemcy starzeją się. W unijnej statystyce urodzin Republika Federalna Niemiec znajduje się na szarym końcu.

https://p.dw.com/p/J3Ne
Bocian omija NiemcyZdjęcie: DW-TV

W porównaniu z sąsiadami w Europie w Niemczech rodzi się najmniej dzieci. Poza Republiką Federalną Niemiec liczba narodzin wzrosła we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Informuje o tym w Brukseli Eurostat – Urząd Statystyczny Wspólnot Europejskich.

Na 1000 mieszkańców w ubiegłym roku (2008) w Niemczech przyszło na świat statystycznie 8,2 dzieci. To mniej, niż w 2007 roku, kiedy współczynnik narodzin w Republice Federalnej wyniósł 8,3. Także i w roku 2007 Niemcy zajmowały pod względem narodzin 27 miejsce w Unii na 27 państw.

Prorodzinna Irlandia

Babys auf der Säuglingsstation
Siedmoraczki to wyjątekZdjęcie: dpa

Najbardziej prorodzinna okazała się Irlandia, gdzie na 1000 mieszkańców urodziło się statystycznie 16,9 dzieci; na drugim miejscu znajduje się Francja – 13, na trzecim Wielka Brytania - 12,9. Z kolei Eurostat zwraca uwagę na rosnącą w skali roku liczbę urodzin w takich państwach, jak Cypr, Litwa i Polska. W grupie tej znajduje się również Irlandia.

Na Litwie liczba urodzin wzrosła w 2008 roku w skali rocznej o 0,9 do 10,4 na 1000 mieszkańców. W Irlandii wzrost wyniósł w tym samym okresie 0,7. W sumie w ubiegłym roku w Unii Europejskiej przyszło na świat 5,4 miliona dzieci.

Demograficzna śmierć

Alte Menschen auf einer Bank
Niemieckie społeczeństwo starzeje sięZdjęcie: Bilderbox

Demograficznie wymierają takie państwa, jak Bułgaria, Estonia, Litwa (mimo poprawy sytuacji), Łotwa, Niemcy, Rumunia, Węgry i Włochy. Nadal liczba zgonów przewyższa tam liczbę narodzin.

Z kolei najszybciej rośnie liczba mieszkańców ... Luksemburga, także na skutek imigracji. Współczynnik wzrostu wynosi tam prawie 20 procent. W skali Unii Europejskiej nastąpił zatem wzrost liczby narodzin – wyniósł on w ubiegłym (2008) roku 10,9 na 1000 mieszkańców. To więcej o 0,3 niż w roku 2007.

Zdaniem demografów ta pocieszająca informacja niewiele na lepsze zmieni sytuację w Europie, skazanej na imigrację z innych kręgów kulturowych.