1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Henry van de Velde w Polsce

Barbara Cöllen20 czerwca 2008

Po odkryciu w Trzebiechowie unikalnych wnętrz zaprojektowanych przez Belga, Henry'ego van der Velde, jednego z ojców secesji, lubuskie miasteczko znalazło się w centrum uwagi Europy.

https://p.dw.com/p/EO5p
Wystrój wnętrz Henry'ego van de Velde w siedzibie Przedstawicielstwa Niemieckiej Wspólnoty Językowej w Brukseli
Wystrój wnętrz Henry'ego van de Velde w siedzibie Przedstawicielstwa Niemieckiej Wspólnoty Językowej w BrukseliZdjęcie: DW / Coellen

Liczący ponad 100 lat Dom Pomocy Społecznej w Trzebiechowie krył do 2002 roku wielką tajemnicę. Wszystkim miłośnikom architektury budynek wydawał się interesujący, ale nikt nie wchodził do środka. Odstraszało wszystkich, że mieści się w nim dom starców. O unikalnym charakterze wnętrz, które krył ten obiekt, słyszał w dzieciństwie od swojego dziadka Erwin Bockhorn von der Bank.

Wienfried Smaczny, Barbara Bielinis-Kopec, Brigitte Reuter, historyk sztuki, Erwin Bockhorn von der Bank w Brukseli
Wienfried Smaczny, Barbara Bielinis-Kopec, Brigitte Reuter (autorka publikacji), Erwin Bockhorn von der Bank w BrukseliZdjęcie: Barbara Cöllen/DW

Jego dziadek był ostatnim ordynatorem sanatorium, które kiedyś się mieściło w tym budynku. Zainspirowany prasową notatką o van de Veldem w gazecie Erwin Bockhorn von der Bank wyciągnął zdjęcia i listy z rodzinnego archiwum i udał się do Trzebiechowa. O tym, co tam zastał, poinformował historyków sztuki.

Tak możnaby w skrócie opisać historię niedawnego odkrycia jednego z najważniejszych, choć nigdzie nie wymienionych, dzieł wystroju wnętrz najwybitniejszego architekta i projektanta europejskiej secesji. Małe lubuskie miasteczko znalazło się dzięki temu w centrum zainteresowania świata kultury i sztuki – cieszy się Erwin Bockhorn von der Bank.

–„Fascynuje mnie za każdym razem, jak mała lubuska wioska, jej mieszkańcy, władze administracyjne i kierownictwo Domu Opieki Społecznej, potrafią tak rozpropagować ten obiekt, i ściągnać uwagę miłośników secesji. Dzięki temu Trzebiechów stał się w krótkim czasie europejskim centrum kulturalnym i naukowym. Za każdym razem, kiedy tam przyjeżdżam staję zdumiony przed coraz to nowym, odkrytym pod warstwami przemalowań, unikatowym detalem malarstwa szablonowego. Polacy od razu rozpoznali wielką wartość tego spektakularnego odkrycia dla europejskiej sztuki. Cieszy mnie również, że po skonsultowaniu belgijskich ekspertów, którzy zajmują się dziełem van de Velde’go, rozwinęła się bardzo owocna polsko-niemiecko-belgijska, współpraca na poziomie europejskim.”


Ciekawe życie w dekoracjach mistrza secesji

"Henry van de Velde w Polsce" publikacja Forum Kultury
"Henry van de Velde w Polsce" publikacja Forum KulturyZdjęcie: Barbara Cöllen/DW

Barbara Bielinis-Kopeć, Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków opowiada, że Trzebiechów stał się miejscem pielgrzymek ludzi z różnych zakątków, którzy słyszeli o odkryciu wnętrz van de Veldy'ego.

-„Dyrekcja tego domu jest bardzo otwarta na wszystkich gości, chociaż jest to dom Pomocy Społecznej, czyli ludzie starsi tam mieszkają, to nawet, jak sama Pani dyrektor twierdziła, nikomu nie przeszkadzają ludzie, którzy przychodzą pooglądać. Wręcz przeciwnie. Oni wprowadzają tam życie, takiego nowego ducha. A ci pensjonariusze, których życie byłoby mniej ciekawe, jednostajne, przez te odwiedziny innych ludzi zyskują, w każdym bądź razie nie narzekają. W ogóle ta funkcja tego Domu Pomocy Społecznej doskonale się wpisuje w tę wcześniejszą sanatoryjną.”


Europejska spuścizna kulturowa dla wszystkich

Niemieckie Forum Kultury Europy Srodkowej i Wschodniej, założone w 2000 roku w Poczdamie z inicjatywy Pełnomocnika Rządu Federalnego ds. Kultury i Mediów jest jednym z głównych partnerów w trójstronnej polsko-niemiecko-belgijskiej współpracy, której celem jest reklama odkrytego na nowo dzieła belgijskiego artysty na terenie Polski. Wydany w ubiegłym roku przez poczdamskie Forum kultury dwujęzyczny album zatytułowany „Henry van de Velde w Polsce” zaprezentowano już wielokrotnie w Polsce i w Niemczech, a ostatnio przedstawiono go międzynarodowej publiczności w Brukseli nota bene w budynku, którego wnętrza także projektował belgijski artysta.

K.Rahn i M.Wenig (Przedstw. Brandemburgi przy UE) I. Weykmans, Minister Kultury Niemieckiej Wspólnoty Językowej w Belgii, M.Jabłońska (Przedst.Lubuskiego w Brukseli), B.Bielins-Kopeć
Organizatorzy spotkania: K.Rahn i M.Wenig (Przedstw. Brandemburgii przy UE) I. Weykmans, Min. Kultury Niem. Wspóln. Językow. w Belgii) M.Jabłońska (Przedst. Woj. Lubuskiego w Brukseli), B.Bielins-KopećZdjęcie: Barbara Cöllen/DW

Mieści się w nim przedstawicielstwo Niemieckiej Wspólnoty Językowej w Belgii. Inicjatorem tego spotkania był Wienfried Smaczny, przewodniczący zarządu Niemieckiego Forum Kultury.

-„ Zawsze podkreślam, że praca naszego Forum w Poczdamie nabierze sensu, jeśli nie będziemy się koncentrować tylko na wschodzie, południu czy północy Europy, lecz na całej Europie. Przykład Henry'ego van de Velde pokazuje, czym Europa już była, i co powinniśmy przywrócić. Jego twórczość tworzy klamrę łączącą Polskę, Niemcy, Belgię, a także Holandię i Szwajcarię. Odkrywamy więc Europę na nowo. I dlatego prezentujemy naszą publikację o Trzebiechowie w Brukseli. Właśnie w sferze kultury powinniśmy odejść od myślenia w kategoriach spuścizny narodowej, niemieckiej czy polskiej. W pierwszej kolejności powinniśmy zastanawiać się nad tym, jak udostępniać tę europejską spuściznę kulturową jak najszerszej publiczności.-