Polskie hity na ITB: Chopin i parada gejów
13 marca 2010"Mamy rok Chopina, ale nie tylko w klasycznym tego słowa znaczeniu", prezentuje polską ofertę na spotkaniu z prasą Magdalena Korzeniowska z berlińskiego oddziału Polskiej Organizacji Turystycznej (POT). W polskiej hali niemal każdy region oferuje festiwale i koncerty z okazji Roku Chopinowskiego, a niektóre miasta, jak Warszawa, prezentują specjalne oferty letnie na kulminacyjny okres Roku Chopinowskiego, organizowane wspólnie z koleją Deutsche Bahn oraz dużą międzynarodową siecią hotelową.
Muzyka Chopina rozbrzmiewa też w polskiej hali i przyciąga uwagę gości. Utwory Fryderyka Chopina prezentują bowiem w nowoczesnej, elektronicznej interpretacji dwaj warszawscy muzycy - Bartosz Jankowski i Marek Truszkowski.
Hity stare i nowe
Jako największe tegoroczne atrakcje w polskiej hali prezentowane są dwa jubileusze: 600-lecie bitwy pod Grunwaldem i 750-lecie Jarmarku Dominikańskiego w Gdańsku. Ale również 150-lecie Kanału Elbląskiego oraz uroczystości pogrzebowe prochów Kopernika są okazją do zaproszenia zagranicznych turystów.
Nieoczekiwaną atrakcją jest również dziesięciodniowy festiwal gejowski w Warszawie, którego punktem kulminacyjnym będzie parada "EuroPride 2010" w połowie czerwca, na co organizacje gejowskie zwracają uwagę gości ITB na własnym stoisku. Organizator, Tomasz Bączkowski, powiedział, że jest to okazja, by "Warszawa pokazały się również od tolerancyjnej strony", gdyż dotychczas jej wizerunek pod tym względem "odbiega od europejskich norm".
Parada ma towarzyszyć wystawie Muzeum Narodowego w Warszawie pt. "Ars Homo Erotica", na której będzie wkrótce prezentowana sztuka mająca za temat homoseksualizm. Organizatorzy oczekują, że na paradę przyjedzie do Warszawy 20 tysięcy osób. "Podobne parady w Sztokholmie, czy Zurychu przyciągnęły dziesięciokrotnie więcej publiczności, ale jak na Warszawę to bardzo dużo", powiedział Bączkowski.
Regiony coraz ciekawsze
Także regionalna oferta na polskich stoiskach przyciąga w tym roku atrakcjami. Łódź proponuje niekonwencjonalny sposób zwiedzania miasta ... łodzią. Goście siadają na maszynie do trenowania jazdy kajakiem i wiosłują, równocześnie obserwując na dużym monitorze "spływ interaktywnym kajakiem wzdłuż zabytkowej ulicy Piotrkowskiej".
Także Opolskie stara się przyciągnąć turystów zapraszając do Juraparku, gdzie są prezentowane szczątki "Silesaurus opolensis" - niewielkiego dinozaura, znalezionego w tym regionie. Lucjusz Bilik, dyrektor wydziału turystyki w urzędzie marszałkowskim w Opolu, zapowiada również, że region ma zamiar wkrótce rozszerzyć inwestycje wzdłuż Odry, by rzeka stała się atrakcją turystyczną. "Potrzebujemy nowych przystani oraz całej infrastruktury. Ale również spływy statkami po Odrze są sporym potencjałem turystycznym, który chcemy wykorzystać", twierdzi Bilik.
Komunikacyjna pięta Achillesa
Nadal największym problemem jest komunikacja. W tym roku pojawią się wprawdzie nowe połączenia lotnicze, m.in. z Północnej Nadrenii - Westfalii do Polski centralnej, na Śląsk, do Gdańska i Szczecina. Jednak Polska nadal należy do krajów o słabej infrastrukturze transportowej.
Za uciążliwe uchodzi też wśród turystów i biznesmenów, że nie ma regularnych połączeń lotniczych pomiędzy największymi polskimi miastami, chyba, że z przesiadką w Warszawie.
Polskie i niemieckie koleje planują w nadchodzącym sezonie letnim uruchomić bezpośrednie połączenie z Berlina do Kołobrzegu, jak również zmodernizować istniejące już trasy, zwłaszcza między Berlinem i Dreznem a Wrocławiem.
Kryzys zaszkodził
Polscy uczestnicy targów przyznali, że choć ogólnie Polska wyszła z kryzysu obronną ręką, to jednak zaszkodził on polskiej turystyce. Według statystyk Instytutu Turystyki w 2009 r. do Polski przyjechało blisko 12 milionów zagranicznych turystów, czyli o 8 procent mniej, niż rok wcześniej. Prawie 40 procent (około 4,5 miliona) stanowili Niemcy, którzy wydali na pobyt w Polsce 2,2 miliardy euro.
Wiceminister sportu i turystyki, Katarzyna Sobierajska, powiedziała, że dla polskiej gospodarki turystycznej "rynek niemiecki jest priorytetowy". Dlatego w najbliższych latach polskie działania promocyjne mają się skoncentrować właśnie na Niemczech.
Piłkarska gorączka
Na rok przed europejskimi mistrzostwami piłki nożnej w Polsce i na Ukrainie Polska będzie krajem partnerskim największych światowych targów turystycznych, ITB w Berlinie. Organizacja Turystyczna (POT) podpisała w Berlinie umowę zapewniającą status Polsce kraju partnerskiego w 2011 roku. Szef POT, Rafał Szmytke, przyznał, że obecnie turystyka generuje 6 procent polskiego PKB. "Mamy nadzieję, że uda nam się ten poziom podnieść do dziewięciu procent", powiedział Szmytke. Dyrektor generalny ITB, Raimund Hosch, dodał, że targi oczekują w zamian, by "kraj partnerski odpowiednio zainwestował w swoją promocję podczas imprezy, by znaleźć się w centrum uwagi targów”.
Na tegorocznych targach ITB prezentują się wszystkie polskie regiony oraz ponad 100 wystawców.
Róża Romaniec, Berlin
red. odp. Jan Kowalski