Zrzeszenie Europejskich Dystrybutorów Gazu
18 grudnia 2009Francuski gaz nie może być pompowany do niemieckiej sieci. Problem jest banalny. Francuzi używają innych substancji zapachowych. Tym samym ich gaz nie może być sprzedawany w Niemczech.
W przyszłości ma się to zmienić. Dlatego z inicjatywy Unii Europejskiej 1 grudnia 2009 roku zostało powołane do życia Zrzeszenie Europejskich Dystrybutorów Gazu (European Network of System Operation for Gas). Głównym zadaniem zrzeszenia jest ujednolicenie europejskiego rynku gazu. W przyszłości każdy obywatel UE ma mieć możliwość wyboru dostawcy gazu z terenu całej Unii.
W skład zrzeszenia wchodzi 31 firm z prawie wszystkich krajów członkowskich UE. Na jego czele stanął szef niemieckiego potentata energetycznego EON Stephen Kamphues. Powołanie Zrzeszenia Europejskich Dystrybutorów Gazu „jest niepowtarzalną szansą wprowadzenia przejrzystości i większej konkurencji na europejskim rynku gazu”, powiedział Kamphues.
Dostęp do rury
Krytycy unijnego przedsięwzięcia twierdzą, że nie jest istotne, czy zrzeszenie będzie kierowane przez ludzi związanych z wielkimi potentatami energetycznymi. O wiele ważniejsza jest neutralność instytucji, jaką będzie Zrzeszenie Europejskich Dystrybutorów Gazu, ponieważ podstawowym problemem jest wolny dostęp do rurociągów.
Teoretycznie każdy importer może wpompowywać do rurociągu gaz, ale w praktyce małe firmy oferujące np. gaz ekologiczny mają trudności z transportem surowca. Jednym z najczęstszych argumentów jest wyczerpana przepustowość rurociągu. Nowa instytucja ma zapobiegać takim praktykom.
Unia Europejska dąży do wolnego rynku gazowego w Europie, ale problem polega na uniezależnieniu się od wielkich koncernów importujących błękitne paliwo do Europy. Firmy zajmujące się dystrybucją gazu są właścicielami tylko części gazociągów. Warunki na rynku dyktują de facto energetyczni potentaci.
Cel to przejrzystość
Prezes Stephen Kamphues zapowiada, że jego nadrzędnym celem jest przejrzystość na unijnym rynku gazowym. Także Matthias Kurth, prezes Federalnej Agencji Sieci (Bundesnetzagentur) jest przekonany, że za pośrednictwem Zrzeszenia Europejskich Dystrybutorów Gazu rynek gazowy będzie rozwijać się we właściwym kierunku.
W ostatnich latach rynek gazu niewiele się w Niemczech zmienił. W zeszłym roku 350 tys. niemieckich gospodarstw domowych zmieniło oferenta gazu, podczas gdy ponad dwa miliony - dystrybutora energii elektrycznej.
Martin Heidelberger / Tomasz Kujawiński
red. odp. Stanisław Strasburger /ma