Uroczystość bez laureata
17 grudnia 2008
Nagrody nie odebrał ani on sam - ponieważ przebywa w więzieniu, ani jego żona, Zeng Jinyan, której nie zezwolono na opuszczenie Chin.
W przesłaniu w formie filmu wideo, jakie otrzymał Europarlament Zeng Jinyan wyjaśniała, że nagrodę w wysokości 50 tysięcy euro jej mąż chce przeznaczyć na stworzenie sieci wymiany informacji dla członków rodzin działaczy na rzecz praw człowieka więzionych w Chinach. Podziękowała ona także Europarlamentowi za starania na rzecz uwolnienia Hu Jia i wezwała do wzmożenie wysiłków, aby w Chinach powstał lepszy system prawny i zapanowała tam demokracja i wolność.
"Obecna sytuacja w zakresie państwowo-prawnym jest w Chinach zatrważająca, nie ma mowy o niezawisłym sądownictwie" - zaznaczyła żona chińskiego dysydenta.
"Nieme głosy z Tybetu i Chin"
Przewodniczący Parlamentu Hans-Gert Poettering nazwał Hu Jia odważnym przedstawicielem wszystkich "niemych głosów z Tybetu i Chin". Wyraził ona nadzieję, że nagroda ta poprawi sytuację więzionego dysydenta, a przesłanie wideo nie będzie miało żadnych negatywnych konsekwencji dla rodziny Jia. Parlament skrupulatnie rozważył ewentualne reperkusje, jakie mogłyby dotknąć oboje dysydentów. Decyzja i odpowiedzialność za ten krok pozostały po stronie państwa Jia.
Na uroczystość wręczenia 20. nagrody do Sztrasburga przybyło 16 wcześniejszych laureatów. Wezwali oni Parlament Europejski do większego wsparcia ich działalności, co przyrzekł im przewodniczący Europarlamentu. Rozważa się zwiększenie pomocy dla nich, zorganizowanie specjalnego biura i poprawienie możliwości publikacji. Pod adresem Chin Hans-Gert Poettering skierował on uwagę, że Parlament Europejski nie zamierza przemilczać faktu łamania praw człowieka w tym kraju.
Odważny dysydent
Hu Jia jest znanym działaczem na rzecz praw człowieka. Podejmował cały szereg inicjatyw: walczył z problemem HIV/AIDS, propagował ochronę środowiska i wzywał do oficjalnego śledztwa w sprawie masakry na Placu Tiananmen w 1989 roku.
Od marca 2008 przebywa on w więzieniu. Skazany został na karę 3,5 roku więzienia za - jak stwierdzono "działalność wywrotową". W roku 2007 na drodze transmisji telefonicznej udzielał on informacji Parlamentowi Europejskiemu w Brukseli - przebywając już wtedy w areszcie domowym.
Nagroda im. Sacharowa przyznana została w bieżącym roku po raz 20. Jest ona wyróżnieniem dla osób i instytucji działających na rzecz praw człowieka i obrony duchowej wolności. Do grona laureatów zaliczają się m.in. Nelson Mandela, Alexander Dubcek i Kofi Annan.