1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jubileusz Instytutu Polskiego w Düsseldorfie

Aleksandra Jarecka2 grudnia 2008

Instytut Polski w Düsseldorfie od piętnastu lat kształtuje wizerunek Polski na Zachodzie Niemiec, zdobywając wielu nieocenionych partnerów do współpracy.

https://p.dw.com/p/G75I
Plakat promujący Polski Instytut w Düsseldorfie
Plakat promujący Instytut Polski w DüsseldorfieZdjęcie: Alexandra Jarecka

Urodzinowe przyjęcie w muzeum sztuki ceramicznej Hetjens w Düsseldorfie zgromadziło przedstawicieli instytucji i organizacji niemieckich zaprzyjaźnionych z Instytutem Polskim.

Założony dwa lata po podpisaniu niemiecko-polskiego traktatu o dobrosąsiedztwie instytut systematycznie pracował nad poprawą dotychczasowego wizerunku Polski.

- „Naszym zadaniem było od początku przedstawianie Polski w taki sposób, żeby budziła sympatię, ciekawość, żeby przekonywała o jakości swoich ofert, nie kryjąc swoich wad, nie kryjąc swoich słabości. Gdyby chcieć cokolwiek podsumowywać, to można by powiedzieć, że wypracowaliśmy sobie zacną markę u poważnych partnerów” - wyjaśnia czwarta już dyrektor tej placówki Anna Brzozowska.

Anna Brzozowska Dyrektor Instytutu Polskiego w Düsseldorfie
Anna Brzozowska, dyrektor InstytutuZdjęcie: Alexandra Jarecka

Mały a skuteczny

Liczba partnerów współpracujących z duesseldorfskim instytutem jest niemała. Do jednych z ważniejszych zaliczają się fundacja Konrada Adenauera, fundacja Gerhardta Hauptmanna oraz nadreńska fundacja sztuki filmowej zrzeszająca producentów filmów oraz dystrybutorów kinowych.

Zdaniem jej dyrektora Michaela Schmida –Ospacha współpraca obu placówek była zawsze intensywna i owocna.

- „Instytut Polski przybliżył niemieckim kinomanom polskie filmy. Bardzo długo za najlepszych polskich reżyserów uważano w Niemczech tylko Andrzeja Wajdę, Krzysztofa Zanussiego, Krzysztofa Kieślowskiego. Instytut pokazał, że jest inaczej. Zaczęto prezentować filmy młodych reżyserów, ostatnio „33 sceny z życia” Małgorzaty Szumowskiej, wcześniej „Hope” Stanisława Muchy. Ten niezwykły film powstał do tego w Północnej Nadrenii - Westfalii. Podziwiam kompetencję i dokładność z jaką te pokazy są przygotowywane. Działalność Instytutu można skomentować najtrafniej niemieckim powiedzeniem: „Klein aber fein” - podsumowuje Michael Schmid –Ospach.

Stanisław Mucha, jeden z reżyserów promowanych przez Instytut
Stanisław Mucha, jeden z reżyserów promowanych przez InstytutZdjęcie: Pandora Film

Wiele polskich filmów powstało dzięki dofinansowaniu z nadreńskiej fundacji filmowej. Wiele z nich weszło dzięki niej do niemieckich kin.


Nie tylko kino

Jednak Instytut Polski w Dusseldorfie jako jedna z 23 placówek tego typu na świecie zajmuje się nie tylko promocją polskiej kinematografii. Punktem ciężkości programu jest również literatura. Liczne odczyty i spotkania z polskimi pisarzami instytut organizuje niejednokrotnie we współpracy z landowym biurem literatury. Jego szef Michael Serrer pamięta dobrze początki tej współpracy.

- „Rok 2000 był wyjątkowy jeśli chodzi o program literacki. Wtedy Polska była gościem targów książki we Frankfurcie nad Menem. W tymże roku współpracownik instytutu Joseph Herten zorganizował około 100 odczytów i prezentacji literatury polskiej. Pomagaliśmy wtedy przy ich realizacji zarówno w Dusseldorfie i w okolicy. Dzięki tej współpracy poznaliśmy się bliżej i od tego czasu organizujemy wspólnie wiele projektów" - wspomina.

Ostatnim z nich było Forum Literatury poświęcone przeszłości wojennej w literaturze polskiej i niemieckiej młodego i starszego pokolenia.

Innym ważnym partnerem na niwie literatury jest Instytut Heinricha Heinego. Zdaniem dyrektor Karin Fuellner wieczory literackie organizowane wspólnie z Instytutem Polskim zyskały nie tylko na jakości, lecz stały się magnesem dla niemieckiej publiczności.

- „Wielką zasługą Instytutu jest popularyzacja nie tylko polskiej literatury, lecz także kultury, filmu. Zawsze kiedy organizujemy wspólne przedsięwzięcia przychodzi więcej osób. Wtedy literatura czytana jest nie tylko po polsku, lecz po niemiecku i dochodzi do ciekawych dyskusji, wymiany myśli, a ostatecznie nowych kontaktów” - mówi Karin Fuellner.


Nadrenia bliżej Polski

Jubileuszowe spotkanie w Muzeum Ceramiki Hetjens w Düsseldorfie
Jubileuszowe spotkanie w Muzeum Ceramiki Hetjens w DüsseldorfieZdjęcie: Alexandra Jarecka


Na liście niemieckich partnerów współpracujących od lat z polską placówką jest również rząd Północnej Nadrenii - Westfalii. Od lat wspiera on programy edukacyjne i wymianę młodzieży bazujące na partnerstwie Sląska i Nadrenii. Od roku 2002 realizowny jest projekt: „Bliżej Polski – my w Północnej Nadrenii Westfalii i w Europie”. W jego ramach odbyły się jednodniowe seminaria dla niemieckich nauczycieli, dla uczniów dwudziestu szkół oraz wspólne niemiecko-polskie warsztaty po obu stronach granicy.

W ciągu piętnastu lat działalności Instytut Polski zaszczepił niemieckiemu odbiorcy nie tylko ciekawość dla polskiej kultury, lecz pozyskał zaufanie niemieckich partnerów. Zdaniem Michaela Schmida-Ospacha z Nadreńskiej Fundacji Sztuki Filmowej działalność instytutu jest również nieoceniona dla niemiecko-polskiego dialogu. W ostatnich stu latach dzięki ruchom migracyjnym z Polski Północna Nadrenia - Westfalia stała się ona rodzajem małej Europy i - jak zaznacza - Niemcy wiele nauczyli się i uczą od Polaków. I niemała w tym zasługa Instytutu Polskiego.